Bóle pleców towarzyszą wielu przyszłym mamom i często bywają bardzo uciążliwie. Warto o nich poinformować lekarza, bo można je łagodzić. O tym skąd się biorą i jak można ich uniknąć opowiada dr n. med. Wojciech Majkusiak z Centrum Medycznego "Boramed".
Jedną ze skarg najczęściej zgłaszanych przez ciężarne jest „ból pleców". Ból pojawia się najczęściej ok. 18 tygodnia ciąży, a największe nasilenie osiąga między 24-36 tygodniem jej trwania, powodując dużo niekorzystnych efektów.
Wiele kobiet nadal żyje w świadomości, że jest to naturalne zjawisko towarzyszące ciąży i nie zgłasza tej dolegliwości. Przyczyn tego problemu upatruje się w nasilonej i asymetrycznej wiotkości stawów krzyżowo-biodrowych, a także w zmianie środka grawitacji z powodu powiększającej się macicy. Powoduje to pochylenie miednicy i zwiększenie jej obciążenia, a także obciążenie dolnej części kręgosłupa.
Po wykluczeniu objawowej dyskopatii, która w ciąży występuje bardzo rzadko, istotne jest poinformowanie pacjentek o istocie bólu, którego doświadczają, zachowaniach i czynnościach, które mogą go nasilić, a także sposobach unikania bólu.
W niektórych sytuacjach nasilonego bólu konsultacja ortopedy i fizjoterapeuty wydaje się najbardziej odpowiednim rozwiązaniem. Potencjalne rozwiązania to stosowanie pasów miednicznych stabilizujących miednicę oraz wdrożenie odpowiednich ćwiczeń fizycznych.
Sytuacje, w których dochodzi do jednostronnego, nagłego bólu promieniującego do kończyny dolnej, osłabienia kończyn dolnych, zaburzeń czucia okolicy krocza i kończyn dolnych, na pewno wymagają pilnej diagnostyki będąc objawami dyskopatii.
Tak, prowadzenie aktywności ruchowej jest zarówno metodą zapobiegania problemowi bólu kręgosłupa u ciężarnych oraz metodą leczenia bólu pleców w drugim i trzecim trymestrze ciąży. Zestaw ćwiczeń wzmacniających plecy i rozciągających powinien być zalecony przez fizjoterapeutę. W leczeniu wykorzystuje się także gimnastykę wodną i akupunkturę.
- Dziękuję za rozmowę w imieniu prowadzących blog Boramed.